
O Tinatini
Od tamtej pory ciekawość obserwacji i podtrzymywania wspomnień życiowych przy życiu poprzez fotografię rosła i zaprowadziła mnie do cudów fotografii analogowej - do mojego pierwszego aparatu filmowego Zenit 122. Tutaj pasja i ekscytacja przeniosły się na poziom, którego nigdy nie mogłem sobie wyobrazić! Co mogło sprawić uchwycenie zaledwie 36 klatek... i oczekiwanie na zobaczenie końcowych rezultatów opuszczających ciemnię w małym sklepie Kodak na rogu placu Marjanishvili!
Życie szybko minęło, a aspiracje zawodowe zaprowadziły mnie na najlepsze uniwersytety Europy, gdzie doskonaliłem umiejętności i wiedzę z dala od sztuki i fotografii. Moją codzienną pracą stało się kierowanie zespołami operacyjnymi w jednostce dochodzeniowej ds. przestępstw finansowych, ale czy był dzień, w którym nie zrobiłem zdjęcia lub dwóch, aby przywrócić radość z tego procesu? rzadko.
Moja fotografia to moje życie w całości i wspomnienia z jego doświadczeń. Dlatego każde dzieło sztuki, którym się z wami dzielę, oznacza dzielenie się cząstką siebie, w nadziei, że przyniosę tę samą radość na wysokościach, jakiej doświadczyłam.